poniedziałek, 28 listopada 2016

Alterra olejek do włosów suchych i łamliwych, pestki moreli

Specjalnie, aby recenzja była jak najbardziej rzetelna wypróbowałam go dzisiaj ponownie. Nałożyłam 3 dozy na suche włosy. Potrzymałam około 40 minut. Zmyłam odżywczym szamponem Vianek, następnie maska Vianek, a na sam koniec malinowa płukanka zakwaszająca. Niestety efekt znów mnie nie powalił na kolana.



______________________________________________________________

Ma bardzo lekką konsystencję. Naprawdę jeden z nielicznych olejków, który tak łatwo sunie po włosach. Zapach słodki, jak pozostałe olejki tej firmy. Pojemność 50 ml czyli standardowo. Cena regularna to 15 zł, aczkolwiek na promocji możemy go upolować za około 11 zł.  W składzie kolejno olej sojowy, słonecznikowy, emolient tłusty, olej ze słodkich migdałów, olej arganowy, olej awokado, olej z pestek moreli, olej sezamowy, a reszta to takie tam konserwanty. Fajna mieszanka olejów. Często to właśnie one sprawdzają się najlepiej ze względu na uniwersalność. Trudno jest dobrać olej idealny do konkretnego włosa. Przy mieszance olejów jest zdecydowanie większa szansa na powodzenie. Pod względem zmywania, to nie wypada najgorzej. O wiele bardzie topornie było z arganowym lub ze słodkich migdałów. Dodatkowo mycie ułatwia fakt, iż się szybko wchłania. Można go stosować teoretycznie, jako olejowanie ( teoretycznie, gdyż w składzie występuje emolient tłusty, który działaniem przypomina silikon, a najlepiej olejować czystymi olejami ) lub jako serum po myciu. Producent zaleca maksymalnie 1 pompkę. Może on faktycznie przypaść do gustu osobom z ogromnym puchem, tym które się wystrzegają tych mocniejszych silikonów, lub po prostu opierają swą pielęgnację na olejach. Trudno mi się wypowiedzieć jak działa jako olejek po myciu, gdyż nie chciałam ryzykować przyklapem. Jednakże przy aplikacji olejku na suche włosy, to są one po nim bardzo dociążone, gładkie, delikatnie natłuszczone, bo szybko się wchłania, więc może któregoś dnia zaryzykuję. U mnie jako olejowanie przed myciem zdecydowanie nie sprawdził się. O wiele lepsze efekty zauważyłam po czystych, nierafinowanych olejach, dlatego też więcej nie zdecyduję się na tę wersję alterry. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz